Adresa
:
[go:
nahoru
,
domu
]
Przejdź do zawartości
Menu główne
Menu główne
przypnij
ukryj
Nawigacja
Strona główna
Indeks stron
Losowa strona
Pomoc
Techniczne
Utwórz artykuł
Ostatnie zmiany
Portal społeczności
Szukaj
Szukaj
Wygląd
Przekaż darowiznę
Utwórz konto
Zaloguj się
Narzędzia osobiste
Przekaż darowiznę
Utwórz konto
Zaloguj się
Strony dla anonimowych edytorów
dowiedz się więcej
Edycje
Dyskusja
Edytujesz
Étienne de La Boétie
(sekcja)
Dodaj języki
Artykuł
Dyskusja
polski
Czytaj
Edytuj
Wyświetl historię
Narzędzia
Narzędzia
przypnij
ukryj
Działania
Czytaj
Edytuj
Wyświetl historię
Ogólne
Linkujące
Zmiany w linkowanych
Prześlij plik
Strony specjalne
Informacje o tej stronie
Zobacz skrócony adres URL
Pobierz kod QR
W innych projektach
Element Wikidanych
Wygląd
przypnij
ukryj
Uwaga:
Nie jesteś zalogowany. Jeśli wykonasz jakąkolwiek zmianę, Twój adres IP będzie widoczny publicznie. Jeśli
zalogujesz się
lub
utworzysz konto
, Twoje zmiany zostaną przypisane do konta, wraz z innymi korzyściami.
Filtr antyspamowy.
Nie
wpisuj tu nic!
==''Rozprawa o dobrowolnej niewoli''== (tłum. [[Krzysztof Matuszewski]]) * Chciałbym jedynie pojąć, jak to jest możliwe, że tylu ludzi, tyle miasteczek, tyle miast, tyle narodów znosi niekiedy pojedynczego tyrana, który ma moc jedynie od tych, którzy mu ją dają. ** Zobacz też: [[dyktatura]], [[tyrania]] * (…) czyż nie jest jasne, że po to, by się umocnić, tyrani usiłują przyzwyczaić lud nie tylko do posłuszeństwa i służalczości, ale też do dewocji? * Czyż nie sądzicie, że żaden ptak nie łapie się szybciej na wabik ani żarłoczna ryba na haczyk, niż dają się znęcić wszyscy ci ludzie, którzy przystają na niewolę, gdy tylko zasmakują odrobiny zbytku? * Do natury człowieka należy wolność i to, że chce być wolny, łatwo jednak nabiera on przyzwyczajenia do czegoś innego, gdy skłania go ku temu edukacja. * Jest doprawdy czymś zdumiewającym – a przecież tak powszechnym, że wypada raczej zgrzytać zębami niż się dziwić – widzieć milion ludzi haniebnie podporządkowanych, dźwigających jarzmo, nie dlatego, że zmusiła ich do tego jakaś przemożna siła, lecz dlatego, że ulegli fascynacji i oczarowaniu imieniem jednego, którego nie powinni się bać, ponieważ jest sam, ani kochać ponieważ jest wobec nich nieludzki i okrutny. Na tym polega wszakże słabość ludzi: zmuszani do podlegania i kunktatorstwa, tracą ducha. * (…) jest skrajną niedolą poddaństwo jednemu panu, którego dobroci nie można nigdy być pewnym i któremu władza umożliwia bycie niegodziwym, kiedy tylko zechce. Co do podlegania kilku panom – oznacza to tylko pomnożoną niedolę. * Jednej z dwu rzeczy trzeba bowiem do tego, aby ludzie, o ile są ludźmi dali się zniewolić: przymusu albo oszustwa. * Ludzie urodzeni w niewoli, karmieni i wychowani w poddaństwie, niezdolni patrzeć w przyszłość, zadowalają się życiem w warunkach, w jakich się urodzili, i w ogóle nie myślą o posiadaniu innych dóbr ani innych praw oprócz tych, jakimi dysponują; stan, w jakim się urodzili, uznają za naturalny. * Miałbym ochotę zapytać: co wybraliby ludzie, którzy osobliwym trafem nie doświadczyli niewoli ani nie zasmakowali wolności – nie znając nawet miana ni jednej, ni drugiej – gdyby zaproponowano im być poddanymi lub żyć w sposób wolny? Bez wątpienia woleliby podlegać jedynie rozumowi niż służyć jakiejś jednej personie. * Nieszczęśnicy, bezrozumni, z uporem trwający przy swej niedoli i ślepi na własne dobro! Pozwalacie, by jawnie pozbawiano was tego, co w waszym dobytku najcenniejsze, by grabiono wasze pola, okradano was, zabierano z domów stare meble przodków! Żyjecie w taki sposób, że nic już do was nie należy. (…) A wszystkie te szkody i niedole, całą tę ruinę zawdzięczacie nie waszym wrogom, ale jednemu wrogowi, temu właśnie, którego sami uczyniliście tym, kim jest (…) . Ma przewagę tylko w zakresie środków, jakich mu dostarczacie, aby was niszczył. Skąd bierze on oczy, które was szpiegują jeśli nie od was? Skąd bierze tyle rąk, aby was chwytać jeśli nie od was? A czy stopy, które depczą wasze miasta, nie są waszymi stopami? Czy ma nad wami władze, która nie pochodziłaby od was? (…) Obsiewacie pola, by on mógł je pustoszyć, wyposażacie domy, by miał co grabić (…) Od tych niegodziwości, których nie zniosłoby nawet zwierzę, moglibyście się uwolnić, gdybyście tylko zechcieli spróbować. * Postanówcie więcej mu [tyranowi] nie służyć, a będziecie wolni. Nie proszę was, byście go przegnali lub przeciw niemu wystąpili, ale tylko abyście go już nie podtrzymywali. A wówczas zobaczycie, jak ów kolos, którego pozbawiono fundamentu, zacznie tracić równowagę, a wreszcie runie. * Pewne jest, że tracąc wolność, tracimy też męstwo. * Pierwszą przyczyną dobrowolnej niewoli jest przyzwyczajenie. * Tyrana nie musimy zwalczać ani zabić. Unicestwi się sam, byleby tylko kraj nie chciał mu dłużej służyć. Nie chodzi o to, by czegoś go pozbawić, ale o to, by niczego mu nie dawać. Nie trzeba, aby kraj zabiegał o coś dla siebie, wystarczy, jeśli nie będzie robił niczego przeciw sobie. Tak więc to same narody pozwalają czy może raczej każą się gnębić, jako że uniknęłyby tego, gdyby nie chciały więcej służyć. Lud sam oddaje się w niewole i podrzyna sobie gardło; mogąc wybrać poddaństwo albo swobodę, odrzuca wolność i przyodziewa jarzmo; przystaje na niedole, czy raczej jej szuka (…) Gdyby bycie wolnym było jakąś fatygą, wówczas nie śmiałbym naciskać; nawet jeśli tym, co lud powinien mieć na względzie, są jego prawa naturalne i, by tak rzec, powrót od zwierzęcości do ludzkości. Nie oczekuję jednak od niego aż takiej odwagi; wiem, że przekłada on bezpieczne życie w nędzy nad płochą nadzieję na życie zgodne z oczekiwaniami. Jednakże! Jeśli gwoli dysponowania wolnością wystarczy jej pragnąć, jeśli potrzeba do tego jedynie zwykłej chęci, to czy znajdzie się na świecie naród, który sądziłby, że płaci za drogo, nabywając ją tylko za sprawą prostego życzenia. {{DEFAULTSORT:Boétie (de La), Étienne}} [[Kategoria:Francuscy filozofowie]] [[Kategoria:Francuscy pisarze naukowi]] [[Kategoria:Francuscy pisarze renesansowi]] [[Kategoria:Francuscy eseiści]]
Opis zmian:
Zapisując zmiany, wyrażasz nieodwołalną zgodę na udostępnianie Twojego wkładu na licencji
Creative Commons: Uznanie autorstwa – Na tych samych warunkach – wersja 4.0
oraz na licencji
GFDL
. Wyrażasz zgodę na wykorzystanie Twojego wkładu w dowolnej formie, pod warunkiem podania przynajmniej hiperłącza lub adresu URL do strony, na której powstała treść. Zobacz szczegółowe informacje o
warunkach korzystania
.
Anuluj
Pomoc w edycji
(otwiera się w nowym oknie)